
W przeprowadzonym przez Fundację Rodzic w mieście badaniu zapytałyśmy rodziców, jakie rozwiązania ułatwiają powrót do pracy lub łączenie macierzyństwa z aktywnością zawodową. Pierwsze miejsce bezapelacyjnie zostało przyznane elastycznym godzinom pracy – 67% ankietowanych uznało ten rodzaj wsparcia za bardzo ważny. 48% uczestników naszego badania wymieniło z kolei możliwość pracy z domu jako pomocne rozwiązanie. Wniosek jest prosty – jeśli pracodawcy chcą na swoim pokładzie mieć rodziców, którzy z satysfakcją łączą obowiązki zawodowe z opieką nad dziećmi, powinni zaoferować im elastyczność – zarówno w kontekście czasu jak i miejsca pracy.
Wykres: Jakie rozwiązania wg Ciebie dodatkowo ułatwiają powrót do pracy / łączenie macierzyństwa z aktywnością zawodową (wskaż maksymalnie 3 odpowiedzi)?
Źródło: Opracowanie własne na podstawie badania „Macierzyństwo a aktywność zawodowa” Fundacji Rodzic w mieście
Dlaczego elastyczność jest rodzicom potrzebna?
Elastyczne godziny pracy dają rodzicom bardzo istotną korzyść – skracają czas, jaki dziecko spędza w żłobku lub przedszkolu, dając rodzinie więcej wspólnego czasu. Rodzice spełniają się wówczas lepiej w swoich opiekuńczych rolach, mają poczucie lepszego łączenia obowiązków zawodowych z domowymi, a dziecko korzysta na tym emocjonalnie i rozwojowo.
Elastyczność pracodawców pomaga poza tym rodzicom w radzeniu sobie z nieoczekiwanymi sytuacjami, wpisanymi w życie każdego mamy i taty. Dla przykładu – jest środek nocy, dziecko przychodzi rozpalone od podwyższonej temperatury. Mama i tata witają dzień z koniecznością zorganizowania konsultacji lekarskiej i opieki nad dzieckiem, w przypadku aktywności zawodowej obojga i uczęszczania przez dziecko do żłobka lub przedszkola. Choroby jak wiadomo nie przychodzą tylko nocą. Telefon z podobnym przesłaniem zapracowani rodzice mogą odebrać też w ciągu dnia. Na tym nie koniec. Dodajmy do tego sytuacje oczekiwane, które wymagają zaangażowania rodzica w zwyczajowych godzinach pracy. Dzieciaki mają w przedszkolach przedstawienia, a brak bliskiej osoby na widowni na swój sposób rozdziera ich serca. Mamy jeszcze rozpoczęcia, czy zakończenia roku szkolnego, pasowania na przedszkolaka lub pierwszoklasistę, szczepienia profilaktyczne, które często trudno umówić w godzinach popołudniowych, konsultacje u specjalistów. O sytuacjach powiązanych z pandemia i nagłym zamykaniem poszczególnych klas, grup przedszkolnych, czy całych placówek nawet nie wspomnę.
Rodzice są mistrzami zarządzania kryzysowego. Mają też chęć do pracy i poczucie konieczności wywiązywania się z zadeklarowanych zadań i terminów. Elastyczność pracodawców może im w tym bardzo istotnie pomóc.
Co mogą oznaczać elastyczne godziny pracy?
Elastyczność w kontekście godzin pracy może przyjąć bardzo różne formy. Wymienię kilka najbardziej powszechnych:
- Możliwość elastycznego rozpoczynania godzin pracy
Niektórzy pracodawcy umożliwiają swoim pracownikom rozpoczęcie pracy o dowolnej godzinie w danym przedziale czasowym i zakończenie jej po 8 godzinach. Takie podejście daje możliwość elastycznego kształtowania grafików mamie i tacie. Na przykład – odprowadzający dzieci do przedszkola tata może preferować rozpoczęcie realizacji zadań zawodowych o 10, podczas gdy mama zacznie pracę o 8 i wcześniej odbierze dzieci.
- Stałe rozpoczynanie pracy o wcześniejszych godzinach
Dla niektórych rodziców świetnym rozwiązaniem jest rozpoczynanie pracy o godzinie 7 lub nawet 6 zamiast zwyczajowej 9. W rezultacie rodzic ma możliwość wyjścia z biura o 15 lub o 14, dzięki czemu ominie zapchane ulice w godzinach szczytu, a dziecko nie będzie musiało siedzieć w placówce do godzin późno popołudniowych.
- Możliwość wcześniejszego wyjścia z pracy / późniejszego rozpoczęcia pracy bez konieczności brania wolnego
To rozwiązanie, które pozwala rodzicom uczestniczyć w wydarzeniach szkolnych lub przedszkolnych, odwiedzić z dzieckiem lekarza, odbyć szczepienie lub załatwić przeróżne formalności. Okazje takie nie zdarzają się na co dzień, bardzo dobrym rozwiązaniem jest umożliwienie pracownikom okazjonalnego skrócenia godzin pracy, przy założeniu, że zostaną one odrobione w zadeklarowanym terminie.
- Możliwość wcześniejszego kończenia pracy i finalizacji zadań w godzinach wieczornych
Wiele mam wracających do pracy po urlopie rodzicielskim źle czuje się z faktem, że ich dzieci będą spędzały w przedszkolach, żłobkach czy szkolnych świetlicach 9 a nawet 10 godzin dziennie. Chętnie przyjęłyby one możliwość wcześniejszego wyjścia z pracy i odrobienia nieobecnych godzin po położeniu pociech spać.
Praca zdalna – nowy standard
Elastyczność czasu to jedno. Dla wielu rodziców bardzo cenna jest też możliwość pracy zdalnej. Zaoszczędzony czas na dojazdach mogą oni spędzić z dziećmi. W przypadku choroby dziecka – nie muszą brać zwolnienia lekarskiego a mogą łączyć opiekę nad dzieckiem z pracą. Z pewnością dużo zmieniła w tym temacie pandemia, która z dnia na dzień zamknęła miliony ludzi w domach, zmuszając firmy do natychmiastowej zmiany systemu pracy. Coś, co jeszcze na początku 2020 roku było rzadkością, stało się nagle standardem. Niektóre firmy poradziły sobie z tą zmianą bardzo dobrze i planują w związku z tym zmiany w biurach i redukcje przestrzeni biurowych. Innym przyszło to trudniej. Podobnie skrajne są wrażenia pracowników, dla jednych to jest ten model pracy, który chcą kontynuować. Dla innych potrzeba kontaktów międzyludzkich jest na tyle silna, że nie potrafią odczuwać radości z pracy w domu. Wiosenna fala pandemii pokazała, że praca z domu wszystkich pracowników nie wpływa pozytywnie na kulturę organizacyjną. Trudno wdraża się nowych pracowników przez internet, trudna jest integracja zespołów, a bez niej niejednokrotnie ciężko o dobrą współpracę. Trudno przewidywać jest w tej chwili, jaka będzie ta nasza nowa normalność i na ile powszechna i dostępna będzie praca zdalna. Myślę jednak, że skala pozytywnych doświadczeń z nią związanych nie pozwoli nam wrócić do czasów sprzed epidemii. Możliwość pracy zdalnej nie będzie już nigdy w Polsce rzadkością.
Zaufanie, dobra organizacja i odpowiedzialność – podstawą elastycznych modeli pracy
Niewątpliwie, żeby elastyczne modele pracy miały szansę zadziałać i być obustronnie korzystne, ich podstawą musi być zaufanie i dobra organizacja. Dotyczy to zarówno pracodawcy jak i rodzica. Przełożony musi zaufać, że jego pracownik wywiąże się ze swoich zadań pomimo nieobecności w biurze. Musi wyrobić w sobie przekonanie, że danie drugiej osobie kredytu zaufania rodzi zobowiązanie dotrzymania zawartej umowy. Bardzo ważna jest też dobra organizacja pracy. Idealnie, gdyby kluczowe dla przebiegu projektów spotkania nie odbywały się w godzinach popołudniowych, kiedy nie wszyscy są obecni. Pracownik w kolei musi umieć utrzymać dyscyplinę i zorganizować się na tyle doskonale, aby być zdolnym do dostarczania oczekiwanych efektów i wyników.
Korzyści
Elastyczność nie załatwia wszystkiego – łączenie ról nigdy nie będzie dla rodziców łatwe. Na koniec z dnia każdy rodzic musi jakoś udźwignąć nieoczekiwaną chorobę dziecka i zobowiązanie do dostarczenie określonych efektów pracy w danym przedziale czasowym swojemu pracodawcy. Przeorganizowanie systemu pracy w organizacji nie będzie też łatwym zadaniem dla pracodawców. Podjęty trud, powinien jednak spłacić się w postaci:
- Wyższej satysfakcji pracowników
- Większej lojalności
- Mniejszego stresu i ograniczeniu ryzyka wypalenia zawodowego
- Lepszego wizerunku pracodawcy
Pamiętajmy poza tym o jeszcze jednym ważnym fakcie – elastyczność pracodawcy i równowaga pomiędzy życiem to tematy ważne nie tylko dla rodziców, ale i dla millenialsów, którzy z roku na rok będą tworzyć coraz większą część naszego rynku pracy. Wprowadzając elastyczne modele pracy pomagamy rodzicom, zachęcając jednocześnie najmłodsze pokolenia pracowników do dołączenia do zespołu firmy.
Dodaj komentarz